19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Drugie życie stali

Ocena: 0
1477

Recykling stali pozwala zmniejszyć emisję zanieczyszczeń do atmosfery o 86 proc. w porównaniu do emisji przy produkcji pierwotnej z rudy. Poza tym umożliwia zachowanie naturalnych złóż.

Jeszcze nie złom

Złomiarze mają zasadę: zanim wezmą złom, zapytają właściciela. Nie to co wózkarze: ci rozpatroszą sprzęt, żelastwo sprzedadzą, a resztę zostawią w lesie. O złomiarzach powstał nawet program na Discovery. Co ciekawe, nadawany jest już czwarty jego sezon! „Po złomach” chodzą ciekawi ludzie: pasjonaci samochodów, które potem sobie składają, czy inni majsterkowicze. Nie lubią, gdy się o nich mówi „śmieciarze”. W ogóle złom to niedoceniany surowiec – tak, tak, nie odpad, tylko surowiec.

 

Złom: reaktywacja

– Stal żyje 20 lat. Po tym czasie 70 proc. produktów stalowych wraca do wtórnego obiegu. Materiał ten nadaje się do recyklingu niemal w całości – mówi Kinga Zgierska, dyrektor zarządu Izby Przemysłowo-Handlowej Gospodarki Złomem. – Stal z fiata 126 p być może służy teraz za ramę hipsterskiego roweru, konstrukcja mostu została przerobiona na kapsle, a statek-kontenerowiec – na poręcz przy schodach w naszym domu. Stal mamy wszędzie: w sztućcach, zegarkach, biżuterii, sprzęcie domowym, samochodach. Zwykła osobówka to dodatkowo skarbnica metali drogich: cynku, miedzi, ołowiu, które w drugim życiu mogą posłużyć jako elementy elektroniki telefonu komórkowego.

Obecnie w Polsce wytwarza się do 10,5 mln ton stali rocznie – to o połowę mniej niż w czasach priorytetu przemysłu ciężkiego w latach 80. Ale już w przetwórstwie stali zajmujemy wysokie piąte miejsce w Unii Europejskiej, przerabiając jej 5,5 mln ton na rok.

Aż 90 proc. wsadu do pieca hutniczego stanowi złom. Jego odzysk jest więc racjonalny z ekonomicznego i ekologicznego punktu widzenia. Tym bardziej, że w procesie tym stal nie traci swoich właściwości.

 

Hossa rdzawego biznesu

Jak wygląda życie stali? Kiedy się zużyje – w antenie satelitarnej, pralce czy metalowym wiadrze – wyrzucamy je. Ich zbieraniem zajmują się, pomijając wózkarzy, malutkie firmy. Od małych odkupują średnie. A od nich z kolei – duże, które dostarczają produkt do huty. Cięcie, transport, przetop, wytop, wylanie surówki, a potem mamy produkcję: blachę na dach, puszki konserwowe, kadłub statku, lodówkę. Stal jest więc nieśmiertelna: jako konstrukcja budynku pożyje sto lat, w metalowej doniczce kilka lat, ale później zyska życie w innym produkcie.

Jednak ceny metali spadają, m.in. za sprawą napływu taniego surowca z Chin. Zyski topnieją, do tego dochodzi konkurencja na rynku. Czy hossa powróci? Żeby zarobić, trzeba się narobić. Samochód osobowy jest dla speca do rozebrania w pół godziny – z jednotonowego auta można odzyskać ok. 700 kg żelaza i stali, 90 kg cynku, 22 kg aluminium, 6 kg miedzi. Ale są i grubsze roboty: rozbiórka kotłowni, kamienicy czy mostu – z warszawskiego Łazienkowskiego można było odzyskać 50 ton rur! My widzimy rupiecie, złomiarze – biznes. Z jelcza wartego 4 tys. będzie uzysk rzędu 6400 zł, do tego wiązka elektroniczna, elementy aluminiowe, skrzynia biegów – w sumie jakieś trzy tysiące do przodu. Metale kolorowe są droższe od stali: kilogram miedzi kosztuje 17 zł, mosiądzu – 12 zł, aluminium – 4 zł. Stal jest liczona po kilkadziesiąt groszy. Dwa złomowiska pod Warszawą mają łączny przychód 50 mln zł rocznie. Z tego 20 proc. przynosi punkt kasacji aut.

– Niedługo powinniśmy być na topie – mówi Kinga Zgierska – bo UE przygotowuje projekt recyrkulacji surowców, czyli obiegu zamkniętego gospodarki. Surowiec trzeba będzie maksymalnie odzyskiwać, a nie wydobywać. Idziemy więc w kierunku usług, a nie produkcji. Służy to m.in. zahamowaniu napływu taniego, ale gorszej jakości surowca z Chin. Być może też firmy zajmujące się dotychczas przetwórstwem sprzętu AGD, pojazdów czy elektroniki zajmą się dodatkowo również ich serwisowaniem, by maksymalnie wydłużyć czas ich życia?

 

Przyjaciel ze złomu

Istnieje jednak obawa, że odpadami takimi zajmą się ośrodki gminne, bo to one są właścicielami odpadów komunalnych. Na stal składają się także cenne metale kolorowe, które gmina chętnie przejmie. Będzie więc stanowić konkurencję lub wręcz zagrożenie dla firm, które od lat inwestowały w sprzęt służący do odzyskiwania surowców, w odpowiednie do tego przygotowanie terenu, które muszą spełniać normy dotyczące hałasu czy emisji pyłu.

Kiedyś złom był traktowany jako surowiec, pod wpływem różnych regulacji prawnych został uznany za odpad. – De facto jednak jest surowcem. Bo odpad rozumiem jako produkt niebezpieczny dla człowieka i środowiska, a stal takich właściwości nie ma – mówi Kinga Zgierska. – Dlatego wyprodukowaliśmy film „Zaprzyjaźnij się ze złomem”, dostępny w internecie, by ten zły PR odwrócić i pokazać, jak ekologicznym i opłacalnym ekonomicznie jest on produktem.

Monika Odrobińska
fot. PAP/Andrzej Grygiel

Idziemy nr 40 (574), 2 października 2016 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter