19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Litwa: Oddano hołd żołnierzom poległym w operacji "Ostra Brama"

Ocena: 0
682

Uroczystość złożenia kwiatów przy grobach żołnierzy AK w Kolonii Wileńskiej zakończyła w poniedziałek na Wileńszczyźnie obchody 75-lecia operacji "Ostra Brama". Polacy pokazali twarde charaktery, ale w Wilnie pozostał sowiecki wróg - mówił sędzia Bogusław Nizieński.

fot. PAP/Andrzej Lange

Operacja "Ostra Brama", która rozpoczęła się w nocy z 6 na 7 lipca, była podjętą przez Armię Krajową próbą wyzwolenia Wilna spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem do miasta Armii Czerwonej.

- To jest naszym świętym patriotycznym obowiązkiem czcić naszych bohaterów. Na Wileńszczyźnie bardzo wiele jest niewielkich nekropolii, gdzie chowano polskich żołnierzy z AK. Wielu z tych, którzy zginęli o nasze ukochane miasto, nie miało swoich grobów, więc wydobywano ich z ziemi i zwożono na cmentarze, m.in. właśnie tu w Kolonii Wileńskiej - powiedział PAP sędzia Bogusław Nizieński - weteran AK i Narodowej Organizacji Wojskowej; w latach 1999-2004 Rzecznik Interesu Publicznego, kawaler Orderu Orła Białego - obecnie przewodniczący Rady do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych przy szefie UdsKiOR.

W Kolonii Wileńskiej pochowano 58 żołnierzy wileńskiego i nowogródzkiego okręgu Armii Krajowej, którzy polegli w operacji "Ostra Brama", a także zmarli w działającym wówczas szpitalu polowym. Sędzia Nizieński przypomniał, że byli to żołnierze z wileńskich brygad AK oraz z 77. pułku piechoty Armii Krajowej z Lidy, który odtworzył słynny przedwojenny pułk "Sim Sim". Ich nazwiska lub pseudonimy, a także młode lata życia umieszczono na pomniku i grobach. Rzeczywista liczba pogrzebanych tutaj w lipcu 1944 r. żołnierzy AK - według Urzędu ds. Kombatantów - jest prawdopodobnie znacznie większa.

-Ilu ich zginęło, Bóg jeden raczy wiedzieć. Tego się nigdy nie dało ustalić - dodał weteran AK, który wspólnie z przedstawicielami polskich władz, m.in. z MSWiA, Urzędu ds. Kombatantów, a także z żołnierzami Wojska Polskiego, duchownymi, harcerzami złożył hołd bohaterom powstania wileńskiego.

Sędzia Nizieński, który pochodzi z Wilna i zawsze nazywa je swoim "ukochanym, najbliższym sercu miastem", przypomniał też, że garnizon wileński AK wezwał do powstania w lipcu 1944 r. żołnierzy z okręgu nowogródzkiego. Walki z Niemcami o miasto toczyły się przez siedem dni. - Żołnierze wileńskiego AK pokazali twarde charaktery, ale niestety nie wszyscy wrócili do miasta nad Wilią, a przede wszystkim do tej, co w Ostrej świeci Bramie - powiedział kombatant.

- Nie zdobywcy Wilna w nim pozostali. Pozostał wróg, sowiecki wróg, który zabrał przede wszystkim flagę biało-czerwoną i zastąpił ją swoim czerwonym szmacidłem. I to trzeba pamiętać, że za tę krew przelaną - za życie oddane - polscy żołnierze zostali do łagrów wypchani na kilka lat, na głód, na poniewierkę, na choroby. Tego nie wolno zapomnieć - powiedział kombatant.

Obchody 75-lecia operacji "Ostra Brama" - zorganizowane przez UdsKiOR i Ambasadę RP w Wilnie - trwają od soboty. Uroczystości odbyły się w Skorbucianach, gdzie upamiętniono poległych w walce o Wilno żołnierzy AK, a także w Boguszach, gdzie z kolei przypomniano o podstępnym aresztowaniu przez Sowietów dowódców Armii Krajowej. Kulminacją sobotnich uroczystości była ceremonia w Kalwarii Wileńskiej z udziałem marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, który przypomniał, że słynna akcja AK jest świadectwem bohaterstwa Polaków i ich poświęcenia dla odzyskania niepodległości.

W niedzielę uczestnicy uroczystości upamiętnili operację "Ostra Brama" na wileńskiej Rossie - jednym z najważniejszych polskich cmentarzy, tuż przy grobie matki marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie w 1936 r. pochowano także jego serce. Hołd polskim bohaterom z lipca 1944 r. - poprzez uroczysty apel pamięci połączony ze składaniem wieńców - złożyli weterani walk o wolną Polskę, działacze opozycji antykomunistycznej oraz przedstawiciele polskich władz, w tym MSWiA, MON, MKiDN, Wojska Polskiego i Polacy z Wileńszczyzny.

Walki żołnierzy Armii Krajowej z Niemcami o Wilno trwały od nocy z 6 na 7 lipca do 13 lipca i zakończyły się zdobyciem miasta. Początkowo oddziały dowodzone przez ppłk. Aleksandra Krzyżanowskiego "Wilka" zamierzały przejąć Wilno przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Ostatecznie polscy żołnierze, którzy spotkali się z zaciętą obroną Niemców, walczyli wspólnie z Sowietami. Krótko jednak po wyzwoleniu Wilna sowieccy funkcjonariusze dokonali aresztowań polskich żołnierzy; dowódcy i żołnierze AK zostali rozbrojeni; większość z nich trafiła do więzień lub została zesłana w głąb Związku Sowieckiego.

Według badaczy, straty poszczególnych stron w wyniku walk o Wilno są trudne do oszacowania. Leszek Kania w publikacji pt. "Wilno 1944" podaje jednak, że Rosjanie, w ciągu kilku dni, stracili ok. 5 tys. żołnierzy, Niemcy - ok. 3-4 tys., a Polacy co najmniej 550 żołnierzy.

Z okazji rocznicy Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych zorganizował dla weteranów kilkudniową podróż patriotyczną na Wileńszczyznę, by mogli oddać hołd poległym w lipcu 1944 r. kolegom.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter