2015-04-09 01:13
Dziś postanowiłem odmawiać przez Okres Wielkanocny codziennie 10 różańca za leżących na cmentarzu w Białobrzegach.
Cmentarz gości ciała ok.10 000 albo i więcej jeńców narodowości polskiej, rosyjskiej, ukraińskiej, białoruskiej i mongolskiej.
Od sierpnia 1941 do lipca 1944 roku przebywało tu ponad 30 tys. jeńców, przeważnie radzieckich.
Mieszkali na terenie dzisiejszej jednostki i w forcie.
Blisko połowa z tych żołnierzy została tutaj zamordowana.
Dla Państwa Stalinowskiego żołnierz radziecki jako jeniec był zdrajcą.
Dla Niemców byli to jeńcy drugiej kategorii.
Zostali zgładzeni i zagłodzeni bez należnych jeńcom praw.
Po prawej strony od wejścia są 3 oficerskie groby włoskie.
To zabici lub zmarli żołnierze włoscy internowani po wycofaniu się Włoch z sojuszu Państw Osi.
Cmentarz zajmuje powierzchnię 1,8 ha.
Remont tego obiektu w 2005 dokonał się dzięki porozumieniu Nieporętu z wojewodą Mazowieckim.
Remont w 2010 sfinansowała ambasada rosyjska. O stan cmentarza dba zrywami pobliska jednostka wojskowa, LUTW, gmina i wojewoda.
Wiem, że nie ma szans na przejęcie i użytkowanie tego cmentarza.
Ale bezinteresownie, ze względów duchowych mam potrzebę zaopiekować się tym cmentarzem.
Głównie ludźmi pochowanymi 500 metrów od kościoła.
10000-15000 dzieci Bożych.
Trzeba ich odprowadzić do Boga.
Może po to znalazłem się w Białobrzegach?